STEPHEN KING – COLORADO KID (podsumowanie)
Wiem, że widzicie okładkę tej książki już po raz trzeci i to na dodatek pod rząd.
Mam dylemat. Napisałam parę swoich słów na temat tej książki, a potem… napisałam zupełnie inne przemyślenia, również odnośnie tego tytułu ?
Nie będę wybierać, która ma ujrzeć światło dzienne. Jako, że kobieta zmienną jest i niezdecydowaną, postanowiłam umieścić obie recenzje, ale liczę na Was 🙂
Która wersja bardziej Wam się podoba?
STEPHEN KING – COLORADO KID (RECENZJA NR 1)
STEPHEN KING – COLORADO KID (RECENZJA NR 2)
A może polecicie mi też jakiś tytuł Stephena Kinga, za który powinnam wziąć się jako następny?
No pewnie że dam.
Podobno klasyka to “Zielona Mila”